Jesień w Szkocji to naszym zdaniem najlepszy czas aby chodzić po górach. Jeśli tylko pogoda okaże się być sprzyjająca możecie spodziewać się niesamowitych widoków. Jednym z naszych ulubionych szczytów w Szkocji jest Beinn an Lochain. To nasz drugi trekking na ten znajdujący się w Alpach Arrochar szczyt.
Beinn an Lochain
Długość trasy – 5,5 kilometrów
Czas wejścia – około 5 godzin
Pogoda – pochmurnie i bezwietrznie
Wysokość – 901 m n.p.m. (Corbett)
Gdzie zostawić samochód?
Samochód można bezpłatnie zaparkować w jednej z trzech zatoczek znajdujących się przy drodze A82, kilka kilometrów za punktem widokowym Rest and Be Thankful. Pod tym linkiem znajdziecie dokładną lokalizację – 56°14’20.8″N 4°51’04.3″W.
No to co, ruszamy?


Trasa na Beinn an Lochain
Pamiętacie naszą wędrówkę na Ben Lui gdzie już na samym początku czekało na nas przejście przez rzekę? Ścieżka prowadząca na Beinn an Lochain zaczyna się w taki sam sposób. Jeśli planujecie wybrać się na taki trekking to nie martwcie się, że będziecie mieć przemoczone buty. Nasze przemoczyły się już na samym starcie.

Kolejne kilkaset metrów to bagniste tereny, które można próbować ominąć ale z przemoczonymi butami kompletnie mija się to z celem.
Wspinaczka na Beinn an Lochain
Jakoś udało nam się przejść pierwszy odcinek. Rozpoczęliśmy dość intensywne podejście (lub przy obecnej formie na takie nam się wydawało), które już po kilkunastu minutach ukazało nam fantastyczne widoki w kierunku Loch Restil oraz doliny Glen Kinglas. Dla takich widoków warto chodzić po górach. Najlepsze i tak czeka nas dopiero za kilkadziesiąt minut.


Na kilku wypłaszczeniach przed finalnym podejściem można trochę wypocząć oraz nacieszyć oczy widokiem ogromnych gór. W oddali widać gdzieś Butterbridge – stary, kamienny most wojskowy. Podczas podejścia na Beinn an Lochain kilkukrotnie można odnieść wrażenie, że szczyt jest już w zasięgu wzroku a niestety są to tak zwane fake tops.



Dojście na szczyt zajęło nam około 2 godzin i 30 minut. Nie spieszyliśmy się tego dnia. Co najmniej 30 minut poświeciliśmy na przerwy.



Dlaczego zdecydowaliśmy się na ponowne wejście na Beinn an Lochain?
Jak możecie zaobserwować na naszych zdjęciach widoki ze szczytu robią wrażenie. Przez ostatnie lata weszliśmy na kilka okolicznych gór skąd mogliśmy zobaczyć ten szczyt z innej perspektywy.


Drugi powód to taki, że ciężko znaleźć inny szczyt w tak bliskiej odległości od Glasgow, który zapewni tak piękne widoki podczas stosunkowo krótkiego czasu wędrówki (poza Ben A’an oraz Conic Hill, na których byliśmy już kilkukrotnie).

Najlepsze widoki w Szkocji?
Widoki ze Beinn an Lochain to jedne z piękniejszych wśród tych, które mieliśmy okazję podziwiać w szkockich górach. Wokół szczytu piętrzy się mnóstwo innych gór co tworzy niesamowity i niepowtarzalny krajobraz.


Trasa na Beinn an Lochain nie należy do najdłuższych i bez problemu można pokonać ją nawet wtedy gdy dzień jest krótszy.
Wśród licznych wierzchołów na powyższych zdjęciach potrafimy rozpoznać Cobbler, Ben Donich, Beinn Ime, Beinn Narnain, Stob Coire Creagach, Beinn Bhuidhe, Beinn Luibhean, Ben Lomond.
Przeczytaj więcej relacji ze szkockich gór!




Byliśmy w Szkocji w zeszłym roku w maju. Mogę powiedzieć jedno. Podróż życia. Zakochaliśmy się w tej krainie gór i wodospadów.