Szkockie góry są niesamowite i niezwykle różnorodne. Przekonaliśmy się o tym po raz kolejny podczas wędrówki na Ben Vorlich. Znajdujący się po zachodniej stronie północnego krańca Loch Lomond szczyt klasyfikowany jest jako munro.
Jego wysokość to 943 metry nad poziomem i według przewodnika na jego zdobycie potrzeba około 5-6 godzin.

Północna część Szkocji w większości pokryta jest górami w związku czym podczas każdej naszej wyprawy bardzo trudno jest nam zdecydować gdzie tym razem rozpoczniemy swoją wspinaczkę. Już od dawna bardzo chętnie wracamy w Alpy Arrochar, gdzie zostało nam już naprawdę kilka szczytów do zdobycia.
Ben Vorlich to jeden z popularnych szczytów górskich w Szkocji. Mówiąc popularny mam na myśli to, że podczas wspinaczki można spotkać około 20 – 30 osób na szlaku.
O tym przeczytasz w poniższym artykule:
Ben Vorlich Loch Lomond – gdzie zaparkować samochód?
Płatny parking dostępny jest przy Inveruglas Visitor Centre. Znajduje się tam punkt informacyjny, kawiarnia oraz toaleta. Niestety podczas naszej wizyty był on zamknięty z powodu prac budowlanych. W związku z tym samochód zaparkowaliśmy w jednej zatoczek przy drodze A82. Podejrzewam, że gdyby parking był czynny po powrocie moglibyśmy zobaczyć mandat za szybą.
Jak wygląda trasa na szczyt Ben Vorlich, Loch lomond?
Jako, że trasa rozpoczyna się przy dość ruchliwej drodze A82 pierwsze kilkaset metrów pokonujemy ścieżką znajdującą się tuż przy niej. Następnie po przekroczeniu bramki rozpoczyna droga asfaltowa, która prowadzi do elektrowni a także w kierunku szczytu.

Szczerze przyznam, że infrastruktura elektrowni wodnej trochę psuje ogólne wrażenie. Na zboczu gór znajdują się ogromne rury a także słupy elektryczne.

Tuż przed jeziorem Loch Sloy rozpoczyna się prawdziwe podejście na szczyt, które można przeoczyć. Warto zaopatrzyć się w mapę i kompas lub trasę w pliku GPX i skorzystać z dowolnej aplikacji GPS.

To jest ten moment w górach kiedy panuje kompletna cisza. Nie dlatego, że nie ma się do kogo odezwać. To po prostu jedno z dość męczących podejść.
Trasa prowadząca na szczyt jest bardzo stroma. Każdy wspina się w swoim tempie. Oczywiście najlepiej ma osoba, która idzie jako ostatnia bo potem może pochwalić się najlepszymi zdjęciami (na przykład takimi jak to poniżej).


Wraz ze zdobywaniem kolejnych metrów robi się coraz zimniej i wietrznej. W pewnym momencie okoliczne góry odsłaniają największe brytyjskie jezioro czyli Loch Lomond. O ile oczywiście planów nie pokrzyżują nisko zawieszone chmury. Jak mówi szkockie przysłowie:
Jeśli nie podoba ci się pogoda, poczekaj 5 minut.


Idąc dalej dostrzegamy pierwszy tej jesieni śnieg w Szkocji (i z pewnością nie ostatni!). Czekamy tylko na dobrą pogodę i po raz kolejny wyruszamy w góry.

Idąc we mgle w końcu dostrzegamy kamień oznajmiający, że w tym miejscu znajduje się wierzchołek Ben Vorlich. Mowa o tym znajdującym się przy Loch Lomond (drugi znajduje się tuż obok Loch Earn, byliśmy tam w październiku 2018 roku). Podczas kilkuminutowego okna pogodowego udało nam się dostrzec jezioro Loch Lomond oraz Loch Arklet a także szczyty znajdujące się w okolicy czyli Ben Lomond, Ben Vane oraz wiele innych, których nazw niestety nie znam.


Jeżeli szukacie inspiracje na na aktywne spędzenie weekendu to polecamy oba szlaki a także kilka innych, które opisaliśmy na naszym blogu.
Przeczytaj także – Góry w Szkocji
Przy okazji po chwalimy się że Ben Vorlich to nasz 8 munro na liście. O tym czym jest munro bagging przeczytacie niedługo na naszym blogu.


W drodze powrotnej ze szczytu, która prowadzi tą samą trasą w końcu ukazało nam się całe piękno otaczającego terenu (na chwilę). Jeszcze mała rada odnośnie drogi powrotnej tam gdzie ciężko się wspinało to teraz łatwo jest się poślizgnąć (pozdrawiam siebie i Patrycję). Gdyby nie wiatr i mróz to z chęcią dłużej posiedzieliśmy w jednym miejscu i nacieszyli się otaczającymi widokami.

Co jeszcze warto zobaczyć w okolicy?

Zostawiając samochód na tym samym parkingu można zdobyć kolejny szczyt znajdujący się w okolicy czyli Ben Vane. Do samego końca ciężko nam było zdecydować, który z nich wybrać.
Dla tych, którym się nie chce, nie lubią lub nie mogą chodzić po górach polecamy objechać jezioro Loch Lomond w poszukiwaniu wodospadów. Aby ułatwić Wam zadanie podrzucamy artykuł, w którym opisaliśmy kilka z nich.
Mając więcej niż jeden dzień na zwiedzanie można udać się w kierunku Glencoe, przejechać się słynną szkocką trasą North Coast 500 lub odwiedzić jedną z wielu wysp na zachodnim wybrzeżu Szkocji, na przykład Isle of Skye.
- Alpy Arrochar
- CIEKAWE MIEJSCA
- góry
- GÓRY SZKOCJA
- góry uk
- góry w szkocji
- góry w uk
- Góry w Wielkiej Brytanii
- loch Lomond
- Loch Lomond & The Trossachs
- munro
- Munro Bagging
- munro w szkocji
- munrosy
- Natura
- szkocja
- szkocja co warto zobaczyć
- Szkocja co zobaczyć
- szkocja jesienią
- szkocja munro
- szkocja na majówkę
- szkocja pomysły na podróże
- szkocja zimą
- szkockie góry
- wielka brytania góry
Piękne góry
A my w tym tygodniu byliśmy na szczycie Ben Lomond 🙂