Jak wiadomo Maroko jest krajem muzułmańskim a co za tym idzie ma pewne zasady dotyczące ubioru. Jak turyści powinni spakować swoje plecaki? Czy kobiety odwiedzające tan kraj zmuszone są do noszenia hidżab? Co to w ogóle jest dżelaba?
Niedawno mieliśmy okazję odwiedzić arabski kraj, a mianowicie Maroko. Zanim jednak wyjechaliśmy zastanawialiśmy się jak powinniśmy spakować swoje plecaki. Chcieliśmy być dobrze przygotowani, żeby nie podpaść lokalnym mieszkańcom.
Tradycyjny arabski strój
Mieszkańcy Afryki Północnej noszą dość specyficzny strój. Jest nam on znany bo mieszkając w Szkocji mamy znajomych, którzy ubierają się nawet poza granicami swojego kraju w tradycyjny sposób czyli w Dżelabe – tradycyjną szatę ze szpiczastym kapturem, którą noszą zarówno kobiety jak i mężczyźni.
Kaptur ma za zadanie chronić ciało przed słońcem, wiatrem piaskiem i śniegiem. Ciekawostką jest fakt, że służy on także jako torba na zakupy czy dodatkowa kieszeń.
Dżelaby wykonane z wełny przeznaczone są na chłodniejsze dni. Na ciepłe i słoneczne dni ubiera się dżelaby wykonane z jedwabiu czy aksamity lub innego cieńszego materiału.
Kobiety dodatkowo noszą hidżab czyli chustę, która zakrywa głowę i szyję.

Wiedząc to wszystko zastanawialiśmy się jak sami mamy się ubrać. Teraz już wiemy!
W miejscach turystycznych takich jak Marakesz, Casablanca czy Rabat mieszkańcy mają luźne podejście co do turystów i ich ubioru. Należy jednak pamiętać zachowaniu umiaru.
Paradowanie w krótkich, obcisłych spodenkach czy spódniczce z odkrytymi ramionami i dużym dekoltem nie będzie na miejscu. Chociaż i takie widoki nie są obce mieszkańcom Maroka.

Dla swojego komfortu warto zakryć ramiona i ubrać się schludnie. Nie należny też popadać w paranoje. Chustka na głowie będzie zdecydowanie zbędna.
Widzieliśmy wiele lokalnych dziewczyn, które były ubrane w sposób europejski i nikt ich nie wytykał palcami.
W okolicy meczetów turyści powinni zadbać o to aby mieć założone długie spodnie i zakryte ramiona.
Oddalając się od miejsc turystycznych trzeba zwrócić większą uwagę na to w co się jest ubranym. Obcisłe spodnie raczej odpadają. Odkryte ramiona i duży dekolt na 100% odpadają nie dlatego, że zostaniecie wygnani z danego miejsca ale po to żeby uszanować ich kulturę i zwyczaje oraz po to by czuć się komfortowo i unikać nieprzyjemnych spojrzeń.

W mniejszych miastach czy na wsiach kobiety, które według ich kultury ubrane są niestosownie (czyli wyżej wspomniany dekolt czy krótka spódniczka) są postrzegane jako kobiety lekkich obyczajów, dam do towarzystwa.
Ja poruszając się po Maroko dbałam o to żeby mieć zakryte ramiona i długie spodnie. Nikt mnie palcami nie wytykał no chyba, że coś mi umknęło. :d
Patryk biegał w krótkich spodenkach i t-shircie i też było ok.
Tymczasem życzymy miłego pakowania i udanej wyprawy!
Leave a comment